Karpiowanie po majówce 0
Karpiowanie po majówce

Maj to jeden z lepszych okresów na złowienie naprawdę okazałego karpia. Ryby przed zbliżającym się tarłem przybierają na masie i zaczynają intensywnie żerować. Oczywiście musimy pamiętać, że tarło jest uzależnione od wielu czynników takich jak temperatura wody, specyfika łowiska oraz głębokość. Wiele zależy od pogody,a przypomnę, że tegoroczna wiosna jest dość chłodna. Na ostatniej, majowej zasiadce temperatura wody oscylowała na granicy 12-14stopni, a pierwszej nocy był spory przymrozek.



Gdzie szukać karpi w maju ?


Na większości zbiorników woda jest już na tyle ciepła, że możemy się spodziewać dobrych brań praktycznie przez całą dobę. Właśnie teraz warto postawić na znacznie większe przynęty niż w okresie zimy oraz przedwiośnia. Czym się kierować przy wyborze miejsca? Na wielu zbiornikach ryby chodzą z wiatrem więc jeśli to możliwe siądźmy na stronie nawietrznej. Karpie czują się bezpiecznie w pobliżu gęstej roślinności, zatopionych drzew oraz trzcinowisk dlatego zawsze warto zwrócić uwagę na takie miejsca. Jeśli łowimy w zbiorniku z czystym dnem skupmy się na obłowieniu linii brzegowej wzdłuż której ryby często migrują w poszukiwaniu pokarmu.



Twarde czy miękkie dno, gdzie szukać karpi ?


Jeśli nad wodą jestem odpowiednio wcześnie to maksymalnie skupiam się na sondowaniu, często spędzam na pontonie nawet kilka godzin w poszukiwaniu interesujących miejscówek na położenie zestawu. Karp to ryba, która żeruje nawet w głębokim mule, oczywiście na łowiskach mamy bardzo różnorodne dno, miękkie, twarde lub z lekkim namułkiem. Gdzie postawić nasz zestaw? Z reguły zestawy umieszczam na granicy miękkiego dna z twardym. Jeśli łowie na większym dystansie (co wymusza użycie większego ciężarka) wtedy całkowicie rezygnuje z bardzo miękkich miejsc skupiam się miejscach. Oczywiście zdarzało mi się łowić w bardzo mulistym dnie jednak wymagało to użycia odpowiednich zestawu i nieco innych przyponów. Czym badam dno? Poza obserwacją wskazań echosondy używam specjalnej sztycy dzięki której jestem w stanie określić twardość dna, strukturę oraz zapach. Na łowiskach z krystalicznie czystą wodą przy bezwietrznej pogodzie wystarczy sama sztyca i dobre oko aby wytypować miejsca w dość krótkim czasie jednak echosonda to podstawa ponieważ warunki nie zawsze są sprzyjające.



Gdzie karpie czują się bezpiecznie ?

Wszelkiego rodzaju konary, grążele, trzcinowiska oraz podwodna roślinność to raj dla karpi, tam ryby czują się bezpiecznie. Łowiąc w takich miejscach musimy dobrze przemyśleć naszą taktykę ponieważ zrobienie brania to jedno, a wyholowanie ryb do brzegu to drugie. Wbrew pozorom unikam całkowicie czystych miejsc pozbawionych roślinności. Skupiam się na postawieniu zestawu w bardzo bliskiej odległości od trzcinowisk, kapelonów, moczarki itd jednak zawsze analizuje czy mam możliwość wyholować rybę. Zazwyczaj najciekawsze miejsca znajdują się gąszczu trzciny oraz w bezpośredniej odległości od zatopionych drzew, jeśli mamy mocny sprzęt możemy spróbować postawić tam zestaw jednak gdy szanse na wyholowanie ryby są minimalne to odpuśćmy, szkoda zdrowia ryby i naszych nerwów.


Punktowe nęcenie karpi


Jeśli łowię w tzw. bankówkach używam bardzo małych ilości zanęty, całkowicie rezygnuje z drobnej frakcji. Używam kulek proteinowych oraz orzecha tygrysiego, czasem sięgam po pellet. Umieszczając zestaw w naturalnym żerowisku mam świadomość, że karpie wcześniej czy później natkną się na moją przynętę, a większa ilość zanęty niczego nie zmieni. Eksperymentując sypałem więcej, wtedy też miałem brania jednak łowiłem mniejszy ryby, ograniczając ilość podawanej mieszanki na mojej macie gościły cięższe karpie. Pamiętajmy, że wiele zależy od specyfiki wody, ilość drobnicy itd. Punktowe nęcenie najlepiej sprawdza się podczas łowienia korytarzach pośród roślinności, w naturalnych żerowiskach karpi oraz w okolicy podwodnych przeszkód. Moja taktyka wygląda nieco inaczej na zbiornikach a z czystym dnem ale o tym w kolejnym wpisie.



Mocny sprzęt karpiowy na trudne warunki to podstawa


Wędkowanie w bezpośredniej odległości od podwodnych przeszkód wymusza użycie środka pływającego i oczywiście odpowiednio mocnego sprzętu. Jako linkę główną stosuję plecionkę lub żyłkę PB Products Control Mono (w kolorze Fluo od tego roku), jaskrawy kolor jest doskonale widoczny w wodzie co znacznie ułatwia wyplątywanie z podwodnej roślinności praz twardych zaczepów. Podstawę stanowi mocna strzałówka, jej długość uzależniam od głębokości na której łowię oraz ilości podwodnych przeszkód, najczęściej jest to około 10m chociaż w skrajnych przypadkach używałem nawet 40-50m odcinka strzałówki. Bezpieczny klips oraz cieżarek lub kamień, który spada podczas brania to podstawa. Używam prostych przyponów typu Blow Back Rig, które wykonuje na haczykach Super Strong nr 2 oraz mocnej plecionce Jelly Wire 35Lb. Wędki których używam do wywózki to Pb Products Control 10ft 3lb, czasem zdarza mi się używać standardowych wędek karpiowych o długości 12ft jednak jest nim ciężej operować podczas holu z pontonu.



Komentarze do wpisu (0)

Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
Infolinia 691 606 404
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl